www.bochnianin.pl

Witam,

W piątek byłam tam z koleżankami. Pizza wyśmienita , makarony też pyszne.
Szybka obsługa. Naprawdę polecam. A ktoś z Was może był ?
Jakie macie wrażenia ?


pozdrawiam

Najlepsza PIZZA w mieście!! Polecam!

a gdzie to wogole jest?

To nowo wybudowana pizzeria przy restauracji Zalesie.Pizza rewelacja-palce lizać,co do makaronów to nie miałam okazji próbować ale nie omieszkam.

Po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii na temat tego miejsca postanowiliśmy wczoraj przejść się tam na obiad. Niestety nie było nam dane spróbować jedzenia... Dostaliśmy karty, przejrzeliśmy, wybraliśmy i nikt do nas nie podszedł odebrać zamówienia, po jakimś czasie zaczęłam patrzeć na zegarek i kiedy doliczyłam się 15 minut czekania, wyszliśmy. Bardzo żałuję, ale już tam nie zajrzymy. Podeszłam jeszcze potem do kelnera z tymi kartami i powiedziałam z jakiego powodu wychodzimy, nawet nie przeprosił...Niestety poziom obsługi jest żenujący

w Boże Ciało udaliśmy się wieczorem na pizzę, ruch spory, nowe kelnerki, kwadrans czekaliśmy aż ktoś nas zauważy i podejdzie z kartami menu. Pizza później przygotowana już sprawnie i szybko, bo przy piecu doświadczone dziewczyny. Co natomiast negatywnego zaobserwowaliśmy? W lokalu z uwagi na dzień świąteczny i obowiązującą ustawę o zakazie handlu w tym dniu dyżur pełniła właścicielka i chyba z tego powodu panował tam chaos jak rzadko kiedy. A najbardziej kuriozalne było to co zrobiła w pewnym momencie, a mianowicie usiadła przy jednym stoliku z kasetką pieniędzy i przy gościach w pizzerii zaczęła podliczać utarg! żeby tego było mało na koniec, gdy poprosiliśmy o rachunek otrzymaliśmy... fakturę, a kelnerka tłumaczyła że to dlatego że mają dziś "awarię kasy fiskalnej". Faktura oczywiście niepodpisana, bez pieczątki, a więc 23% z każdego rachunku tego dnia zostało w kieszeni pazernej właścicielki, a nie zostało odprowadzone do budżetu państwa. Jeśli faktycznie akurat w dniu kiedy jest zakaz handlu kasa fiskalna uległa awarii to nie powinna otwierać lokalu i prowadzić biznesu!
Podsumowując właścicielka nie ma pojęcia o prowadzeniu biznesu, nie potrafi się zachować przy klientach, a przepisy prawno-skarbowe powinny jej przypomnieć stosowne instytucje, które oczywiście zostały przez mnie powiadomione, które mam nadzieję zweryfikują czy lokal był czynny, na jakich zasadach byli zatrudnieni pracownicy i jaki podatek został odprowadzony tego dnia do US.