www.bochnianin.pl

Czy ktoś wie gdzie powstaje nowa pizzeria 'Da Grasso' ?

A powstaja takowa pizzeria w Bochni? W Krakowie, wiem że są dwie. Jedna na pewno na starowiślnej.

Postanie chyba z tego co mi wiadomo. Mam nadzieje że na poziomie takim samym jak w większych miastach. Bo smakowo całkiem przyjemna.

Powstaje w Bochni? No byłoby super W Krakowie na pewno jest więcej niż dwie, bo dochodzi Czarnowiejska i Dywizjonu 303.

Nie mogę w to uwierzyć! Ale jeżeli to prawda, to już wiem gdzie pieniądze będę trwonił...

P.S. A lokali Da Grasso w Krk jest co najmniej 6

No widzicie, a nawet 6 Ja słyszałem o 2 stąd moja odpowiedz Skoro ktoś słyszał o tym, że ma w Bochni powstac to może niech uściśli gdzie rzekomo sieciówka miałaby się otworzyc na bochenszczyznie Naszą mieścine uatrakcyjnic może tylko globalizacja )

w Krakowie jest 7 lokali, a w Bochni będzie w nowo wyremontowanej kamienicy, pomiędzy Bellą a tą zawaloną.

Pizzeria Da Grasso będzie się mieścić w samym Rynku na I piętrze w nowo wyremontowanej kamienicy poniżej Belli.

Okazuje się, że nasze miasto będzie zapleczem bankowo-pizzowym

Ale najlepsza w Zapiecku

@Kaja

Bo wywołasz Wojne... znajdą się zwolennicy Mariano Italniano, OdNowa "szynka konserwowa" Pizza odlotowa...

Byl ktos?? zamawial ktos?? prosze o jakies opinie

A na lutkoch jakie wciskali na wycieraczki jest zly numer Bochnia ul. Rynek 12 numer- 126122260 Ale wtopa na otwarcie :P

Byłem. Jedzonko całkiem smaczne, cenowo również nie najgorzej, wystrój ładny, obsługa miła. Również w lokalu dostępna jest sieć wifi. Jedyny minus, który na razie zauważyłem, brak możliwości płacenia kartą.

Byłem i też tak na szybko podzielę się moimi obserwacjami: obsługa to miłe panie ale okropnie leniwe długo czasu potrzebowały by się nami zainteresować a na stolikach obok było pełno naczyń nie posprzątanych. Pizza z pieca wyszła dla mnie osobiście bez smaku była, raczej się nie skusze by skosztować jej jeszcze raz, natomiast ten wychwalany wcześniej sos pomidorowy jest wyraźnie wykonany z koncentratu pomidorowego. Taka poważna firma powinna się bardziej postarać o jakoś podawanych potraw jak i o lepszą obsługę klienta. Osobiście nie polecę nikomu tego lokalu.

10.03.11 nadarzyla sie okazja by odwiedzic DaGrasso w Bochni, a jako ze niedawno bylo otwarcie, postanowilismy z narzeczoną zjesc pizze i sprawdzic nowy lokal popularnej sieci pizzerii. Krotko mowiac: KOSZMARNA LIPA! Pizza 13ka ''Mafioso'' smakowala okrutnie, jak taka mrozonka z Tesco. Spod pizzy na jakiejs ''marmoladzie'' zapach trampkowy, ostrosci brak (a wizytowką Mafioso jest PIKANTNOŚĆ). Obsluga fatalna - kasjerka pytana o honorowanie kuponow promocyjnych, nie bardzo wie co znaczy slowo ''honorowac''. Dodatkowo brak mozliwosci placenia karta. Nie wiam jak Wy oceniacie bochenskie DaGrasso, ale ja jestem pewny, ze wiecej tam nie pojde, bo dla samego pieknie urzadzonego lokalu nie warto. (A jest to jedyny pozytyw jaki moglbym dac). Osobiscie odradzam nie szczedzac slow uzasadnionej krytyki.

Zdecydowanie NIE polecam. Pizza paskudna. Znam dobrze smak zamówionej pizzy w krakowskich sieciach Da Grasso, gdyż bardzo często je tam jadam. Krakowskie a bocheńskie Da Grasso - niebo a ziemia, przepaść po prostu. Gdyby nie to, że tą pizzę robią i pieką na bieżąco, to faktycznie powiedziałabym, że mierna mrożonka - bo tak smakuje. Kompletnie jak NIE pizza z DG. ZAKALCOWATA, niesmaczna, sztuczna, ser wręcz nierozpuszczony, cieniutka, po zjedzeniu robi się niedobrze. Lokal ok. Obsługa to kolejny minus - przygłupawa, niekompetentna, irytująca, po prostu fatalna. W bocheńskim DG byłam pierwszy i na pewno OSTATNI raz. Myślę, że przydałaby się tu jakaś "kontrola jakości", ponieważ psują opinię całkiem dobrej sieci! Pozdrawiam i NIE polecam bocheńskiego oddziału DG

Witam, ja też dopisze coś od siebie. Byłem wczoraj ze znajomymi już drugi raz w DG i napiszę co zauważyłem, zajmę się jednak stroną techniczną obsługi restauracji a nie będę pisał o smaku i przygotowaniu pizzy.

- siedliśmy przy jednym wolnym stoliku i żadna kelnerka nie podeszła żeby go posprzątać po poprzednich gościach, tylko leżały nam na stole brudne naczynia,

- gdy zwolnił się inny stolik przenieśliśmy się tam i nadal nie podszedł do nas nikt z obsługi żeby przyjąć zamówienie, mimo że jedna z kelnerek kilka razy goniła koło nas w drodze między barem a swoimi znajomymi z którymi namiętnie rozmawiała
Chciałem tylko zauważyć, że gdy pojawili się nowi klienci przy stoliku to zaraz ktoś przyszedł by przyjąć zamówienie.

- zauważyliśmy, że piwo za bardzo rozcieńczane wodą, nie wiem może oni myślą ze licealiści się nabiorą na takie coś i dadzą 6zl za lane ale ja nie. Takiego piwa nawet nigdzie w Krk nie piłem to przesada.

- oliwa z oliwek na stolikach! Podoba mi się koncepcja umieszczania na stolikach oliwy z oliwek bo zawiera dużo kwasów tłuszczowych jednonienasyconych a poza tym jest jeszcze w naszym kraju mała świadomość spożywania tego rodzaju tłuszczy jako dodatków do posiłków a nie tylko do smażenia. Ale wracając do rzeczy, przeraziła mnie nieumiejętność jej przechowywania! W takich lokalach powinno się ją przechowywać w ciemnej butelce (żeby nie doszło do utlenienia się), bez dostępu powietrza (z tym będzie trudno bo zawsze ktoś może nie zatkać buteleczki) i w niskiej temp. przynajmniej przez noc bo inaczej zjełczeje. Spróbowałem tej oliwy - rzeczywiście zjełczała więc nie polecam jej jedzenia.

Podsumowując. Albo robimy normalny biznes i szanujemy klientów albo ich tracimy i powoli wypadamy z rynku.

Co mi się podobało to bardzo ładny wystrój, wygodnie się siedzi fajna atmosfera niema chamstwa Brakuje mi zwykłego kebaba w bułce lub tortilli.

pozdrawiam mellow