Niesłusznie otrzymany mandat? Czy jest jakieś wyjście?

[b00chnianin]

Witam! Mam pytanie i proszę o udzielenie odpowiedzi osób, które rzeczywiście znają się na rzeczy, a nie tylko nabijają posty...

Otóż, jakieś 2 tygodnie temu wracałem z Krakowa samochodem. Jechałem ulicą Wielicką, gdzie mamy ograniczenie prędkości do 70km/h. Jechałem jednak nieznacznie szybciej (dokładnie 77km/h) i zostałem zatrzymany przez policję. Pan policjant powiedział mi, że powodem zatrzymania jest przekroczenie prędkości o 27km/h, że przed skrzyżowaniem był znak ograniczenia prędkości do 50km/h. Oczywiście zgodziłem się na mandat itd...

ALE...

Kilka dni temu jechałem tą samą drogą i przez cały czas jechałem prawym pasem żeby sprawdzić czy ten znak ograniczenia do 50km/h rzeczywiście tam stoi. Ku mojemu zdziwieniu na tym odcinku drogi nie ma żadnego ograniczenia do takiej prędkości. Były tylko umieszczone znaki ograniczenia do 70km/h.

I teraz moje pytanie....
Czy jako, że już 2 tygodnie temu zapłaciłem mandat, istnieje mozliwość do odwołania się od niego? Czy jest już za późno ? Proszę o sensowne odpowiedzi.

[belzebub]

Jedynie sad , ale gra nie warta swieczki , juz troszke za pozno zeby to odkrecic , a szkoda nerwow i czasu na sady bo sprawa bedzie dluga i prowadzona zapewne w krakowie ... Ja bym odpuscil na tym etapie

[b00chnianin]

Rzeczywiście nie ma sensu... z jednej strony te 100zł piechotą nie chodzi, ale z drugiej - nie ma sensu się szargać o taką kwotę. Więcej bym przejeździł niż odzyskał Dzięki za odpowiedź.